á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Obawiam się, że "rośnie " nam kolejna "polska kryminalistka" Dobrze poprowadzona fabuła, ciekawa zagadka, wyraziści bohaterowie, język i humor....miodzio. Podobny styl jak u Łukasza Orbitowskiego.
Kilka cytatów oczywiście : "Patrząc na jej minę, (...) nie był pewny, czy była w Licheniu, czy na Łysej Górze, chyba że na takiej kombinowanej pielgrzymce, dwa w jednym dla równowagi.", (...), że z Biblią jak z człowiekiem - jak będzie ja pan odpowiednio długo torturował, to powie panu, co pan zechce", "Mówiłam ci, że turysta. Oni się tak z byle czego śmieją", "Słowo depresja było zarezerwowane dla Żuław, a po porodzie człowiek mógł być zmęczony, ale szczęśliwy, a ja nie byłam zmęczona, tylko nieszczęśliwa".
Lubię także, gdy obok śledztwa jest pokazane życie osobiste prowadzących śledztwo - tu związek syna-policjanta z toksyczna matką.
Czyta się lekko i szybko. Przeczytałam debiut, to teraz biorę się za najnowszą książkę autorki "Wariatka".
Polecam