á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Errin mimo młodego wieku wiele już przeżyła. Jej matka zmieniła się po śmierci ojca, nie tylko jest na zmianę agresywna i apatyczna, lecz także co jakiś czas zachowuje się niczym demon – wyzywa ją albo prowokuje. (...) Dziewczyna odcięła się od ludzi z wioski w obawie, że poznają prawdę na temat jej matki i wyślą ją do zakładu dla obłąkanych. Spotyka się jedynie z Silasem, którego twarzy nigdy nie widziała. To tajemniczy mężczyzna, który płaci jej za robienie mikstur. Kim właściwie jest?
więcej na: [link]
Zacząłem czytać tę książkę i przeżyłem szok, bo moja ukochana Twylla nie była narratorką. Niemniej zacząłem zanurzać się w historię tej książki. Muszę powiedzieć wam jedno: Córka zjadaczki grzechów podobała mi się bardziej. Śpiący Książę to powieść z nudnym początkiem, trochę lepszym rozwinięciem i zaskakującym zakończeniem. Utwór został napisany lekkim językiem, ale nie ma trzymającej w napięciu akcji oraz sieci intryg, które podobały mi się w pierwszym tomie tej trylogii. Miałem wielkie oczekiwania wobec tej książki, ale zawiodłem się nią. Dużym plusem tej książki jest oryginalny pomysł, dobrze wykonany.
Dzieło to nie jest za bardzo rozbudowane, gdyż mamy jeden główny wątek oraz kilka pobocznych. W pierwszej części było podobnie, więc chciałem, aby autorka bardziej rozbudowała drugą część i powaliła tym czytelników na kolana.
Pojawił się wątek miłosny, ale nie za bardzo mi się on spodobał, gdyż odniosłem wrażenie, iż autorka nie przyłożyła się, gdy go tworzyła. Ta „miłość” jest bezpodstawna i trochę sztuczna.
Errin jest aptekarką, która opiekuje się chorą matką. Mieszkają w domku na uboczu. Nielegalnie sprzedaje trucizny oraz inne mikstury po to, by móc zapłacić czynsz. W pierwszym tomie była wzmianka o Śpiącym Księciu, ale dopiero w drugiej części dowiadujemy się o nim dużo ciekawych rzeczy.
„Śpiący Książę” to dzieło z gatunku literatury fantastycznej (wg Lubimy Czytać), a jak na złość, fantastyki w tym utworze jest bardzo mało, wręcz prawie w ogóle. Dlaczego autorka postanowiła zmienić tak drugi tom tej trylogii?
Twylla, Merek i Lief zeszli na drugi plan, co moim zdaniem nie było dobrym zagraniem, gdyż bardzo polubiłem te postacie w pierwszej części i oczekiwałem, iż będą się często pojawiały również w tej.
Podsumowując: jest to gorsza część, niemniej przeczytajcie ją, bo wam może się spodobać, gdyż na Lubimy Czytać ten tom ma lepszą ocenę niż Córka Zjadaczki Grzechów, co dla mnie jest bardzo dziwne.
Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa.
Tytuł: „Śpiący Książę” Tytuł oryginału: „The Sleeping Prince” Autor: Melinda Salisbury Wydawnictwo: Zielona Sowa Cykl: Córka Zjadaczki Grzechów (tom II) Tłumaczenie: Jakub Chudy Projekt okładki: Mariusz Banachowicz Korekta: Natalia Galuchowska, Marzena Zielonka, Teresa Zielińska Wydanie: I Oprawa: miękka Liczba stron: 393 Data wydania: 25.05.2016 ISBN: 978-83-7983-629-1 ** Źródło – książka.