á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Na wstępie napisałam, że to nie zbliżające święta były przyczyną lektury zbioru opowiadań Christie, (...) a jednak autorce udało się sprawić, że poczułam magię i urok angielskich świąt, które kiedyś raz nawet udało mi się przeżyć.
W tytułowym opowiadaniu pisarka zabiera Herkulesa Poirot na angielską prowincję, by tam właśnie w okresie Bożego Narodzenia rozwiązał zagadkę kradzieży cennego rubinu. W opowiadaniu dało się poczuć atmosferę przygotowań do świąt. Nie ukrywam, że nawet naszła mnie ochota, by ponownie skosztować bomby kalorycznej w postaci typowego angielskiego świątecznego puddingu.
Wychwalam "Tajemnicę gwiazdkowego puddingu" a pozostałe opowiadania królowej kryminału zawarte w zbiorze również są bardzo dobre. Nie będę zdradzała fabuły, napiszę tylko, że każde z nich to wyśmienite danie z bardzo dobrze skonstruowaną zagadką i niezwykle interesującym rozwiązaniem. Do tego wszystkiego należy dodać analityczny umysł Poirota, który wprost uwielbiam, oraz dociekliwość panny Marple.
"Tajemnica gwiazdkowego puddingu" to bardzo przyjemna i lekka lektura nie tylko na święta, jednak stanowczo za krótka, pozostawia uczucie niedosytu, ale pobudza apetyt na jeszcze więcej Christie.
Zresztą w przypadku świąt lepiej się nie przejadać, a po świętach zaserwować sobie kolejny kryminał pisarki, którą stanowczo za rzadko czytam.